Forum www.wiesskoki.fora.pl Strona Główna www.wiesskoki.fora.pl
Forum dla odwiedzających stronę Skoków
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

ZALEW

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiesskoki.fora.pl Strona Główna -> Komentarze do artykułów na stronie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ja z Niecieczy
Gość






PostWysłany: Nie 19:11, 23 Mar 2014    Temat postu: ZALEW

Dziwię się, że mieszkańcy Borowej i Skoków wogóle chcą słuchać na temat zalewu!!!!
1. podniesienie lustra wody o 2 metry spowoduje zalanie setek, jesli ie tysięcy hektarów. Nie tylko daleko- bo podniesie się poziom wody w jeziorach m=Matyckim i Borowiec, więc mieszkańcy Borowej i Skoków te ucierpią. Już teraz przY WIOSENNYCH ROZTOPACH nIEBRZEGÓW JEST PODTAPIANY, nIECIECZ, bARANÓW I OKOLICE. a TAKI STAN BĘDZIE NA STAŁE
2. Jaką wysokość mają wały na Wieprzu? Więcej niz 2,5 metra, o które chce się podieść poziom wody?
3. kOSZT odszkodowań za zalane tereny trzeba wliczyć do kosztów inwestycji
4. Unia nigdy ie daje 100 % dofinansowania. Na resztę niestety musza się zrzucić członkowie stowarzyszenia, ewentualnie pryszli inwestorzy. Wiecie, jakie to pieniądze? OGROMNE
5. co niektózy porównują inwestycję do Stężycy. Tylko tam były mniesze skutki dla środowiska. I Pan Ptaszek wpompował gigantyczną kasę. Macie tu takiego inwestora?
Dajecie się wykorzystywać panu Nowakowi. Dęblin na tym ugra, bo jest wyżej. Tylko dziwię się, że ludzie z Borowej, mądrzy w końcu, dają się tak wmanipulowac, wmanewrowac i po prostu WYKORZYSTAĆ!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 19:28, 23 Mar 2014    Temat postu:

Ale jak ktoś rzucił hasło "Lazurowe Wybrzeże tu zrobim! Turysty bendom walic drzwiamy i oknamy, bendom pniendze jak u góralów zostawiać", to wszyscy od razu HURA!!!!
Ale jesli się okaże, że aby wyjąć, to trzeba najpierw coś włożyć, że aby zyskać to trzeba najpierw cos stracić, raz-dwa zapał opadnie. Bo pazerność to cehca ludzka Wink
Powrót do góry
Marco
Gość






PostWysłany: Pon 10:20, 24 Mar 2014    Temat postu:

Lepiej siedzieć pod budką i piwko pić! Zaraz będą głosy, że chałupy zaleje. A co do wałów to się nie martw, wójt Brzeziński podczas kampanii obiecał, że będzie je podwyższał, więc będzie dobrze Smile
Powrót do góry
ja z Niecieczy
Gość






PostWysłany: Pon 19:05, 24 Mar 2014    Temat postu:

Marco napisał:
Lepiej siedzieć pod budką i piwko pić! Zaraz będą głosy, że chałupy zaleje. A co do wałów to się nie martw, wójt Brzeziński podczas kampanii obiecał, że będzie je podwyższał, więc będzie dobrze Smile

No to jeszcze na 4 pozostałe punkty odpowiedz Smile
Tylko bardziej konkretnie i merytorycznie....
Powrót do góry
Ja z Niebrzegowa
Gość






PostWysłany: Pon 20:53, 24 Mar 2014    Temat postu:

Ptaszek nie wpompował ani złotówki, chyba kolego słabo go znasz.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 21:44, 24 Mar 2014    Temat postu:

A ja dziwię się,że ludzie z Borowej do tej pory swoje głosy oddawali za "friko",jakoś mizernie władze wywiązują się ze swych obietnic,a radny to chyba zapomniał kto go wybierał,Może przypomni sobie jak śnieg spadnie Embarassed
Powrót do góry
wlodek7733@wp.pl
Gość






PostWysłany: Pią 10:02, 23 Maj 2014    Temat postu: Za i przeciw zalewowi

Rozumiem obawy wielu osób, nawet jako osoba trochę z innej branży, miałem podobne wątpliwości jak pierwszy komentator. Zanim jednak podjąłem jakiekolwiek działania w sprawie ewentualnej budowy zapory i zalewu i rozpocząłem publikowanie artykułów na ten temat, sporo czasu upłynęło.Odbyły się więc konsultacje z osobami odpowiadającymi za podobne inwestycje w innych gminach, ze specjalistami z zakresu gospodarki wodnej, hydro projektantami, specjalistami od pozyskiwania środków unijnych, którzy je uzyskali na wybudowanie podobnych inwestycji.Wszyscy oni są w stanie przyjechać, odpowiedzieć na zadane pytania, zaprezentować istniejącą już na papierze Wstępną koncepcję realizacji wraz z zaplanowanymi dwoma etapami budowy i z wstępnym kosztorysem, zaproponować rozwiązania techniczne przed istniejącymi zagrożeniami, przedstawić tzw. montaż finansowania takiej inwestycji, zorganizować wizytę studyjną do tych gmin w których to działa. Zresztą wspólnie z burmistrzem Dęblina zaplanowaliśmy takie spotkanie po jego rekonwalescencji. Na razie gminy powinny zapoznać sie z przekazanymi materiałami niezbędnymi do ujęcia zadania w Studiach zag. przestrz. i Planach rozwoju naszych trzech zainteresowanych gmin. Istniejące w dzisiejszych czasach możliwości techniczne pozwalają na zbudowanie bezpiecznych tego typu obiektów wodnych. Przykładowo zabezpieczenia przed przenikaniem wody do piwnic w pobliskich miejscowościach czy osiedlach, wykonuje już wiele polskich firm najczęściej francuskimi maszynami np. metodą tzw. szczelinowania polegającą na kopaniu czerpakowym o dużej wydajności i wprowadzaniu jednoczesnym specjalnego rodzaju betonu na głębokość nawet do 300 m. Przedstawiciel jednej z takich firm zadeklarował także udział w planowanym spotkaniu. Podobnie wygląda sprawa z ekranowaniem umacnianych i podnoszonych wysokości wałów. Po bardziej merytorycznym rozpoznaniu spraw realizacyjnych i spraw bezpieczeństwa mieszkańców, pojawił sie u mnie zdecydowanie więcej entuzjazmu do tej sprawy.Co do środków finansowych z samego tylko Krajowego Funduszu Ochrony Środowiska w oparciu o unijną dotację z programu Infrastruktura i Środowisko dotacja może sięgnąć do 85% kosztów inwestycji.
W przypadku innych pytań proszę o kontakt pod nr. 500684693

Pozdrawiam
Włodzimierz Nowak
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:39, 27 Maj 2014    Temat postu:

Panie Nowak! Chrzanisz pan takie głupoty, że huk z opadu mojej szczeny bylo chyba słychać w Chinach!!!!
Beton 300 metrów w głąb? A co oni, kopalnię robić będą?
koszt to około 200 milionów. dofinansowanie max 85%. Czyli zostaje 30 milionów. Pan da tą kasę? 85 % całości inwestycji czy tylko 85% bez VAT, czyli faktycznie 62% a do zebrania zostaje 38% czyli 76 milionów?
A co z obszarem chronionym na rzece Wieprz?
Podniesienie wody o 2,5 metra w sytuacji, gdy cofka na Wieprzu sięga 5 metrów.... Elektrownia podwodna pierwsza na świecie Very Happy
I co pan przekazał do gmin? Z tego co się dowiedziałem to swoje pismo (ACH!!!! OCH!!!!), jakąś mapkę i pismo z gospodarki wodnej, że na chwilę obecną nie widzą przeszkód DLA PROJEKTU, a nie dla realizacji!!!! ŻADNYCH konkretów, ani na temat wpływu na środowisko, ani na temat oddziaływań społecznych, ani na temat wpływu na poziom wód gruntowych, podskórnych oraz śródlądowych zbiorników i cieków wodnych. NIC!!! Tylko na zasadzie- ja mam pomysł a wy zróbcie- jak to ktoś słusznie zauważył.
I jeszcze jedno- uprzejmie proszę dołączyć informacje na temat Włocławka- tamy i zalewu. Jaki to jest teraz ściek, na dnie zalewu cała tablica Mendelejewa, tykająca bomba, co w każdej chwili może je....nąć.
I to samo będzie na Wieprzu. Dęblin będzie bezpieczny. A resztę chłopków roztropków ma pan daleko poniżej pleców. Wystarczy że Dęblin zarobi. Nie pytam kto jeszcze Very Happy
Cóż za radość!
A ludziom niech pan dalej mydli oczy jakie to cudo techniki, dobrobyt nieprzebrany, zywcem jak skarby z tysiąca i jednej nocy im się funduje!
Powrót do góry
wlodek7733@wp.pl
Gość






PostWysłany: Śro 0:37, 04 Cze 2014    Temat postu: zapora i zalew wodny

Szanowny Panie dyskutancie. Już w poprzednim komentarzu zastrzegłem, że będę odnosił się do uwag osób, które mają odwagę wziąć odpowiedzialność za swoje słowa i podpiszą się rzeczywistym swoim imieniem i nazwiskiem. Dlaczego chce pan czytelnikom zaimponować swoja niby ,,wiedzą” a nie chce się Pan pod tymi swoimi dywagacjami podpisać. Odpowiem za Pana na ten zarzut. Pan nie reprezentuje interesu swojego terenu, działa Pan z pewnością na zlecenie osoby trzeciej, której interes prywatno-publiczny nie jest związany z realizacją tej inwestycji - w tej części powiatu puławskiego. Nie może Pan ujawnić swego nazwiska, ponieważ nie byłby Pan w stanie realizować w dalszym ciągu otrzymanego zlecenia tj stosowania ciągłej i celowej dezinformacji w tej sprawie, ataku na argumenty zwolenników zalewu i w ten sposób usprawiedliwić ewentualna decyzję większości radnych gminy Puławy zainteresowanych z pewnością inwestycjami w miejscowościach, w których zamieszkują czyli jak my tu mówimy ,,za Wisłą”. Jeśli przeważy ich i Pana myślenie z perspektywy tylko końca swojego nosa, to rzeczywiście żadnej inwestycji nie będzie, rozwoju turystyki a przy tym zwiększonej sprzedaży smacznych puławskich truskawek także, nie mówiąc o innych produktach dla turystów. Co do spraw technicznych, chciałbym zapytać skąd Pan wytrzasnął koszt inwestycji 200 mln. A dlaczego nie przyjął Pan 400 mln, przecież wówczas wyliczyłby Pan udział gmin w kosztach inwestycji taki, że zabrakłoby kasy całemu województwu lubelskiemu. Nie wziął Pan także pod uwagę, że jeżeli zakupione elementy inwestycji nie będą służyły inwestorowi do uzyskiwania przychodu, to wówczas nie odejmuje się wartości VAT od kwalifikowanych kosztów inwestycji, podlegających refundacji z dotacji unijnej. W tym wypadku może dojść do zastosowania formuły mieszanej, proporcjonalnej, uzależnionej od podziału kosztów poniesionych na te składniki inwestycji które nie będą przynosiły bezpośrednich przychodów inwestorowi(np. koszty zalewu) i na te które będą dawać w przyszłości przychód – np. sprzedaż energii elektrycznej ( koszty tylko samej elektrowni wodnej ). Ten problem wymaga ustaleń inwestora i stosownych instytucji jeszcze przed realizacją inwestycji podobnie jak pod tym kątem dobór korzystniejszej formy organizacyjno-prawnej podmiotu realizującego inwestycję. W swoich troskach o sfinansowanie tej inwestycji nie wziął Pan także pod uwagę możliwości jakie daje ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym a także możliwości realizacji inwestycji przez inwestora zewnętrznego bez udziału gmin. Co do Pana dylematów dotyczących wpływu poziomu fali powodziowej w Wiśle, powinien Pan dokładniej przeczytać Wstępną koncepcję techniczną, którą otrzymał między innymi Pan wójt gminy Puławy tym bardziej, że twierdzi Pan, iż zapoznał się z przekazaną przeze mnie dokumentacją. Zauważyłby Pan wówczas uwagę, że przyjęte założenia wartości spiętrzenia 115m ppm i 117m ppm na Wieprzu, zostały zaproponowane tylko dla określenia orientacyjnego wzrostu kosztów przy przyroście w/w spiętrzenia 2m i nie uwzględniają potrzebnych rzeczywistych spiętrzeń przy wysokości dla fali powodziowej na Wiśle o prawdopodobieństwie wystąpienia 1% lub większego jeszcze spiętrzenia przy prawdopodobieństwie wystąpienia 0,2% o czym czytamy na stronie 6 w/w opracowania. Wprowadza Pan także świadome i celowe kłamstwo wówczas, kiedy mówi Pan o bezpieczeństwie i rzekomych korzyściach Dęblina i braku bezpieczeństwa miejscowości pozostałych. Nie podaje Pan ani jednej tezy za tym stwierdzeniem tym bardziej, że Masów jest właśnie przed zaporą a Skoki i Borowa za zaporą. Ale cóż tam mógł się Pan w tym swoim charakterystycznym – już w pierwszym zdaniu - zacietrzewieniu pogubić, nie tylko co do kierunków rzeki a także co do korzyści Dęblina w stosunku do innych gmin. Wg. mnie to gmina Puławy zyska najwięcej, jeśli władze gminy zrealizowałyby postulaty ponad 100 mieszkańców odnoszące się nie tylko do zapory lecz także co do Piaskarni i starorzecza Wisły. Kolejną dezinformację zastosował Pan w sprawie koniecznych dokumentów i koniecznych przy realizacji inwestycji pozwoleń sugerując, że to ja powinienem je uzyskać. Chcę Pana i w tej sprawie grzecznie pouczyć, iż może o nie występować tylko i wyłącznie przyszły inwestor. Ja już swoje zrobiłem i na więcej prawo mi nie pozwala. Chyba, ze Pan zna inne prawo. Już teraz zapraszam na ewentualne spotkanie w tej sprawie, które zamierza zorganizować burmistrz Dęblina, będzie mógł Pan publicznie przedstawić swoje racje i podyskutować z zaproszonymi ekspertami. A co do kolejnych komentarzy i ,,informacji” najlepiej byłoby, aby następnym razem łaskawie zechciałby się Pan pod nimi podpisać.

Tym razem bez poważania
Włodzimierz Nowak
P.S
Pod koniec mojego odpowiadania na Pana komentarz, przypomniałem sobie, że ktoś mi już opowiadał o dotacji unijnej netto bez VAT dla jakiejś inwestycji gminnej. Na razie nie podam nazwiska i miejscowości.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 20:29, 04 Cze 2014    Temat postu:

Panie Nowak- odpowiedział Pan to, co chciał, zero konkretów
Zarzuty były konkretne:
- 300 metrów betonu w głąb ziemi- to z pańskiego tekstu. Z mojej wiedzy wynika, że wybudowanie zbiornika wymaga wykonania rowów drenujących oraz stacji przerzutowych, na podłożu tego typu, do odległości nawet 5 km od brzegów zbiornika, inaczej wystąpi podniesienie wód gruntowych, zaburzenie ospodarki wodnej. Nie rzucam fachowymi terminami jak Pan, piszę przystępnym językiem, aby ludzie wiedzieli o czym mowa. Mogę rzucać hasłami typu "ciśnienia piezometryczne", "Hydroizohipsy" i inne- tylko komu i czemu to będzie służyło?
- kalkulacja? proszę poszukać. Proszę poczytać chociażby pomorska energetyka- budowa małej elektrowni na istniejącej podbudowie to minimum 500 tysięcy. Bez odszkodowań, zapory, zbiornika, prac ziemnych.... tam można znaleźć kalkulację. I te 500 tysięcy to koszt elektrowni na potrzeby własnego gospodarstwa i działalności. Przelicznik jest prosty- 1MW to 12 mln zł. Samej elektrowni. Bez zbiornika, zapory itp
- w żaden sposób nie odniósł się Pan do obszaru Natura 2000 i obszaru szczególnej ochrony
- nie odniósł się pan do zagrożenia chemicznego- polecam stronę SIOR
- co do partnerstwa publiczno-prawnego proszę spytać chociażby w Opolu Lubelskim- partner padł, a gmina została z rozbabraną inwestycją, na której wykończenie nie ma kasy i nie ma pomysłu co z nią dalej zrobić
- troszkę się Pan pogubił w tłumaczeniach- onwestycja nie będzie służyła uzyskaniu przychodu? To co- charytatywnie wydawać dziesiątki, jeśli nie setki milionów? A prąd oddawany będzie za darmo? Turystyka też? Działalności nad zalewem nie będzie? to już nie rozumiem, po co ten zalew- chyba tylko po to, żeby mu nadać imię pomysłodawcy....
- nie wymagam od Pana dokumentów. WYmagam od Pana rzetelnego przygotowania się i przedstawienia mieszkańcom OBIEKTYWNEJ informacji, obejmującej nie tylko korzyści, ale i ryzyko. A tego Pan nie zrobił. Pan ma pomysł- świetny, cudowny, obiecując bogactwo i dobrobyt!
Tylko nawet planując własną działalność gospodarczą szacuje się zyski i straty, szanse i ryzyko
I mała dygresja- gmina, w której mieszka ok. 13000 osób, ma wydać grube miliony, sumy stanowiące wielokrotność jej budżetu, bo 100 osób tak chce... No coments
Piotr Osiak
Powrót do góry
wlodek7733@wp.pl
Gość






PostWysłany: Pią 0:02, 06 Cze 2014    Temat postu: komentarz do zalewu

Szanowny Panie. Myślałem, że jeśli ktoś się podpisze pod swoją opinią to zrezygnuje z celowej dezinformacji i demagogii tym bardziej, wówczas kiedy informuje, iż czyta fachową literaturę. Niestety w tym przypadku tak się nie stało. Chociaż ostatnie zdanie dotyczące sytuacji gminy wyjaśnia Pana zacietrzewienie, styl i treść komentarza. Nie bierze jednak Pan pod uwagę, że nie wszyscy inwestorzy prywatni lub publiczno-prywatni w Polsce muszą podzielić losy takiej jak ta jednostkowa firma z Opola Lubelskiego. Gdyby wszyscy inwestorzy w taki sposób myśleli to zatrzymałyby się wszystkie inwestycje w kraju. Jeśli zdaniem Pana gminy nie są w stanie partycypować w kosztach, to przynajmniej niech nie sięgają do demagogicznych argumentów o bombie ekologicznej, konsekwencjach w postaci zatopień mieszkańców, o niesamowitych zagrożeniach dla Natury 2000 itd. To nie jest rzetelna informacja. Wszyscy wiedzą, że kij zawsze ma dwa końce, nie tylko są wady są także zalety. Dla mnie przeważyły zalety i dlatego przekonuję do tej inwestycji. Gdyby było tak źle, jak Pan twierdzi istniało tyle zagrożeń, to w Polsce nie powstałoby 770 elektrowni wodnych (w większości małej mocy czyli do 5MW). Tylko 18 mamy dużej mocy. W Polsce wykorzystuje się obecnie ok. 12% potencjału hydroenergetycznego, w Niemczech 70%, w Szwajcarii 80%, we Francji 90%, a w Norwegii 98%.
Obecnie energetyka wodna w Polsce rozwijać się będzie poprzez budowę małych obiektów wodnych. Planowana jest m.in. budowa przepływowej elektrowni wodnej o mocy 690 kW na rzece Wisłok w Rzeszowie oraz obiektów na stopniach wodnych na Baryczy i na Odrze o mocach od 120 do 1300 kW. Elektrownie Szczytowo-Pompowe mają w planach budowę elektrowni szczytowo-pompowej Młoty, elektrowni wodnych kaskady górnej Odry o łącznej mocy 4,5 MW, a także mniejszych obiektów wodnych Rakowice i Malczyce. W Małopolsce trwa budowa zbiornika Świnna Poręba, gdzie prawdopodobnie powstanie elektrownia szczytowo-pompowa (jeszcze nie sprecyzowano koncepcji przyszłej hydroelektrowni na tym obiekcie). itd. Małe elektrownie mogą powstać na rzekach Poprad, Dunajec, Łęg.Z większych inwestycji przewiduje się ulokowanie elektrowni na zbiorniku mającym powstać w Krempnej. Ta planowana na Wieprzu mała elektrownia wodna, mogłaby mieć ok. 1MW. Małe elektrownie nie maja wad o których Pan pisze, wady te dotyczą zalewów dużych, dlatego nie ma większych problemów z pozwoleniami dla MEW od instytucji zajmujących się ochrona środowiska. Chyba, że dla Pana nie ma przyszłości dla ,,białej energii” w Polsce. Przykro mi, że nie zrozumiał Pan także mojego wyjaśnienia w sprawie VAT, mało tego jeszcze zarzucił mi Pan, że to ja się pogubiłem. Przecież wyraźnie wyjaśniłem, że z uwagi na przychód z tytułu sprzedaży energii elektrycznej w przyszłości, owszem nie jest możliwe aby od zakupów służących budowie samej zapory z elektrownią uwzględnić w dotacji wartość brutto faktur lecz jeśli chodzi o koszty budowy zalewu jako zbiornika retencyjnego to sprawa nie jest taka sama. Można umiejętnie dokonać podziału tej inwestycji, przyjmując właściwą formę organizacyjno-prawną inwestora, aby dotacja obejmowała także VAT na fakturach związanych z budowa zbiornika retencyjnego, bowiem inwestor nie będzie wydzierżawiał kawałków zalewu i nie powstanie z tego tytułu sprzedaz. A to, ze wokół zalewu będą ludzie budowali plaże, pola namiotowe, campingowe czy ośrodki wypoczynkowe to są to już inni inwestorzy niż inwestor zbiornika retencyjnego, może nie dla Pana lecz dla Urzędu Skarbowego z pewnością. Na tym zresztą polega finansowy system mieszany. Tak przecież napisałem poprzednio. Dla Pana jednak ważniejsze było to, czyim imieniem nazwana zostanie inwestycja – żenujące!!! Jeśli chodzi o głębokość do 300m przepon hydroizolacyjnych, to przyznaję nie potrzebnie posłużyłem się informacjami o osiągnięciach technicznych z tego zakresu na świecie. Dla Pana – mającego cel dezinformacji społeczeństwa, była to świetna okazja do złośliwego komentarza o szybach kopalnianych i o ,,opadłej szczęce”. Sprytnie Pan w swoim komentarzu pominął słowo ,,do” i wmówił czytelnikom bezzasadność tak głębokich zabezpieczeń. Dobrze jednak wiemy, że w każdym indywidualnym przypadku głębokość przepon hydroizolacyjnych wynika nie tylko z lokalnych stosunków wodnych lecz także ze struktury przekroju podłoża pod zalew czy zaporę, określanych na podstawie specjalnych badań geologicznych, które zawsze są wykonywane w ramach takich inwestycji. Może się okazać, ze w niektórych miejscach wystarczająca będzie głębokość przepon hydroizolacyjnych 10 do 15m od podstawy wału a w niektórych należy zastosować 25 czy 30m. Pan jako osoba czytająca fachową literaturę, z pewnością wiedzący o najczęściej stosowanych głębokościach przepon w warunkach polskich, wolał nie wspominać także o wpływie na tą głębokość wyników badań gruntu lecz aby złośliwie mi ,,dołożyć” wmówił czytelnikom o mojej właśnie propozycji 300m licząc, że nikt nie zauważy słowa ,,do” (300m). Zmusił mnie Pan więc także do tego, aby ujawnić tą Pana sprytnie wymyślona kolejną manipulację i celową dezinformację czytelników. Z tej celowej Pana manipulacji czytelnikami, wynika także świadome wprowadzenie pojęć, których przecież ja nie używałem w swoim poprzednim komentarzu czyli ,, "ciśnienia piezometryczne", "Hydroizohipsy". Po co więc je Pan wprowadza, bo z pewnością nie z powodu pisania zrozumiałym językiem. Te naukowe poęcia, które Pan wymienił, miały uwiarygodnić Pana w oczach czytelników jako fachowca, potrafiącego posługiwać się takimi pojęciami i nie dopuścić do przekonania, że jest Pan zwykłym medialnym ,,zadymiarzem” - o czym ja jestem dalej przekonany. Uważam, iż Pana komentarz poprzez zastosowaną celowa dezinformację jest nierzetelny i demagogiczny. Gdyby posłuchać Pana ,,mądrości” to nie powstałaby w Polsce ani jedna elektrownia wodna. Po analizie ostatniego Pana komentarza wydaje mi się, że użył Pan fikcyjnego imienia i nazwiska, jeśli tak nie jest lub jeśli jest Pan przekonany o swoich racjach, proszę je wygłosić przy ekspertach na zaplanowanym przez burmistrza Dęblina spotkaniu w tej sprawie. Chcąc to zrealizować proszę Pana o podanie swoich danych adresowych, na które zobowiązuję się w imieniu burmistrza, do przesłania Panu zaproszenia na w/w spotkanie. Podaję Panu swój numer telefonu: 500684693, proszę także o rozmowę telefoniczną.
Włodzimierz Nowak
P.S. Cieszę się z faktu, że spadł Pan na ziemię i zauważył, ze elektrownia o takiej mocy jak planowana na Wieprzu czyli ok. 1MW to 12 mln zł.( Bez zbiornika, zapory itp.). Myślę, że określił Pan też cenę ze zbiornikiem i zaporą lecz nie mógł Pan jej obecnie podać, gdyż z pewnością znacznie odbiegała nawet od połowy tej, którą podał Pan poprzednio z ,,sufitu” czyli 200mln. Gdyby zechciał Pan zapoznać się z kosztorysem opracowanym przez renomowaną firmę hydroprojektową, to chętnie to umożliwię, prosząc jednocześnie o zaprzestanie medialnych złośliwości, dezinformacji i demagogii.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiesskoki.fora.pl Strona Główna -> Komentarze do artykułów na stronie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin